Kokos, dlaczego jest cudem natury?

Witajcie. Dzisiaj zupełnie inny post od tych, które tu zamieszczam. Możecie u mnie znaleźć mnóstwo postów podróżniczych o Islandii a dziś będzie post o kokosie.Dlaczego zakochaliśmy się w tym.. No właśnie czym jest kokos. Owoc, warzywo czy orzech? Niestety nie znalazłam właściwego określenia na owoc palmy kokosowej.Ale natknęłam się na świetne określenie z sanskrytu, które opisuje palmę kokosową jako : kalpa vriksha czyli drzewo zaspokajające potrzeby życia. Super określenie prawda?







Tematem tym zainteresowałam się kiedy mój mąż zaczął spożywać w dużej ilości mleczko kokosowe i wiórki kokosowe do jego fit shake'ów. Opowiedział mi o tym jak zdrowe jest to mleczko kokosowe. Zachęcona tymi informacjami poszperałam dalej. Kiedyś już stosowałam olej kokosowy do skóry i do włosów. Moja skóra była bardzo miękka i nawilżona. A maseczki na włosy bardzo pomagały. Ale przestałam. Chyba z lenistwa... (czas do tego wrócić)

Wczoraj w jednym ze sklepów islandzkich znalazłam wodę kokosową. 500ml wody kokosowej kosztuje u mnie 12,50 zł. Nie rozczarujcie się. Smak wody kokosowej chyba w niczym nie przypomina smaku drinków kokosowych :D

Poszperałam sobie trochę w internecie o wodzie kokosowej i bardzo się zdziwiłam jej właściwościami.
Jej poziom elektrolitów prawie dorównuje osoczu ludzkiej krwi. 
WOW.

 Ma mnóstwo witamin. Podobno poleca się ją osobom narażonym na stres ( czyli dla mnie bo ja napędzam sobie sama stresu z byle powodu). Osobom z anemią też przyda się popijanie tej cudownej wody. Wodę kokosową mogą pić nawet małe dzieci ze względu na zawartość kwasu laurynowego.

Co najbardziej mnie zszokowało to to,że podczas wojny na Pacyfiku, kiedy brakowało krwi do transfuzji, przetaczano sterylną wodę kokosową. Kolejne WOW.

U nas w kuchni znaleźć można również olej kokosowy tutaj nierafinowany. Pachnie nieziemsko wiec jest super jako balsam do ciała. A w kuchni używamy go do smażenia zamiast innych rodzajów oleju. Tutaj 300g kosztuje prawie 19zl  czyli około 60 zł za kilo.

  No i ulubione mleczko kokosowe mojego męża, które dodaje do zdrowych shake'ów. Często dodaje je zamiast śmietany do zup i sosów. Raz próbowałam do kawy ale chyba mi nie zasmakowało. ( to było dawno). Tutaj ceny nie pamiętam niestety, paragon zaginął w akcji.

Czyli krótki spis co zawiera i w czym pomaga woda kokosowa, olej kokosowy i mleczko kokosowe:

1. woda kokosowa nie zawiera tłuszczu, jest źródłem elektrolitów dorównujących osoczu ludzkiej krwi, ma mnóstwo witamin z grupy B, zawiera potas,magnez, wapń, żelazo, mangan, cynk,
2. woda kokosowa orzeźwia i gasi pragnienie, bardzo dobrze nawadnia organizm, może poprawić krążenie krwi,zmniejsza ryzyko miażdżycy, usprawnia pracę układu pokarmowego, przyśpiesza metabolizm,pomaga w problemach z żołądkiem,
3. olej kokosowy zawiera mnóśtwo kwasu laurynowego, który może mieć działanie antybakteryjne,poprawia poziom cholesterolu we krwi ( tego złego cholesterolu), czyli zmniejsza ryzyko chorób serca, kwasy tłuszczowe zawarte w oleju kokosowym polepszają funkcję mózgu u osób z chorobą Alzheimera , olej kokosowy zmniejsza łaknienie, zawiera antyoksydanty
4. mleczko kokosowe posiada dużo wapnia, magnezu, potasu, żelaza, fosforu.wpływa korzystnie na skórę, włosy, paznokcie 

Myślę,że warto wzorować się na dietach ludności ,które żyją najdłużej. Mamy mnóstwo artykułów na ten temat! Tak też znaleźliśmy informacje o kokosie.

Mam nadzieję, że ten post przyda się osobom, które chcą korzystać z tych dobroci na Islandii. Te produkty można spotkać w normalnych supermarketach i nie trzeba specjalnie ich szukać.
Dajcie znać czy używacie tych cudownych rzeczy jakie dała nam natura! A może używacie czegoś innego godnego polecenia?

Polecam wam blog wlasnie o tym temacie (klik)