Dawno nie zaglądałam tu. Miałam swoje powody. Ostatnio mamy trochę spraw do załatwienia - urzędowych, w pracy i tak dalej.
Nasuwa mi się na myśl tylko jeden temat : " Jakbym miała organizować swój wyjazd jeszcze raz to: "
- to pozbyłabym się umowy telefonicznej na abonament... i kupiła ofertę na kartę... czasami naliczany jest roaming bezpodstawnie na wielkie kwoty... i baw się tu człowieku w reklamacje jak jesteś "na końcu świata" ( ja od grudnia już jestem wolna)
- to pozbyłabym się również abonamentu z numeru mojego męża :) jeszcze będziemy się stresować przez parę miesięcy
- to przed przyjazdem na Islandię dowiedziałabym się więcej o miejscach do zamieszkania, guesthouse, tanie hotele ect., ponieważ wychodziłoby to o wiele taniej niż wynajem mieszkania (na początek to koszt min. dwóch miesięcznych czynszów), zaoszczędziłoby się mnóstwo pieniędzy kiedy nie mamy jeszcze pracy. Przykładowe ceny, jeśli ktoś zna inne ciekawe strony to dobrze dla niego! Są jeszcze fora internetowe, grupy na Facebook'u, no a poza tym Google i telefon do dzwonienia.
- to wzięłabym ze sobą nasze akty urodzenia przetłumaczone pod przysięgą, przeoczyło się parę dokumentów, papierków a ten jest "dość" istotny kiedy składam wniosek o kennitala (na szczęście można to również załatwić mailowo, scany ect.) niestety czekanie na tłumaczenie zabiera cenny czas
- to zostawilibyśmy sobie środki płatnicze na karcie, nie bralibyśmy tylko gotówki (czasem zdarza się bardzo istotny zakup, internetowy, jak na przykład prom z Danii na Islandię, na szczęście przy pomocy dobrych ludzi udało nam się go wykupić) oraz dodatkowo jak już ma się abonament telefoniczny to trzeba go jakoś opłacać :) heheh. Niestety brak czasu spowodowały taki a nie inny ruch z naszej strony.
- to wzięłaby więcej kosmetyków (jestem wizażystką więc to mój freak) tu są bardzo drogie a już dwa razy boli kiedy wiem, że w domu zostawiłam cały kufer klamotów. Więc płać babo dwa razy!
Mój mąż stwierdził, że nie ma pojęcia co by zmienił jakby miał jeszcze raz planować wyjazd - no może wziąłby więcej rzeczy ze sobą :) !
No nam to już nie wróci ale może komuś się przyda :)
Jak ktoś ma pytania na temat wyjazdu piszcie:)
Nasuwa mi się na myśl tylko jeden temat : " Jakbym miała organizować swój wyjazd jeszcze raz to: "
- to pozbyłabym się umowy telefonicznej na abonament... i kupiła ofertę na kartę... czasami naliczany jest roaming bezpodstawnie na wielkie kwoty... i baw się tu człowieku w reklamacje jak jesteś "na końcu świata" ( ja od grudnia już jestem wolna)
- to pozbyłabym się również abonamentu z numeru mojego męża :) jeszcze będziemy się stresować przez parę miesięcy
- to przed przyjazdem na Islandię dowiedziałabym się więcej o miejscach do zamieszkania, guesthouse, tanie hotele ect., ponieważ wychodziłoby to o wiele taniej niż wynajem mieszkania (na początek to koszt min. dwóch miesięcznych czynszów), zaoszczędziłoby się mnóstwo pieniędzy kiedy nie mamy jeszcze pracy. Przykładowe ceny, jeśli ktoś zna inne ciekawe strony to dobrze dla niego! Są jeszcze fora internetowe, grupy na Facebook'u, no a poza tym Google i telefon do dzwonienia.
- to wzięłabym ze sobą nasze akty urodzenia przetłumaczone pod przysięgą, przeoczyło się parę dokumentów, papierków a ten jest "dość" istotny kiedy składam wniosek o kennitala (na szczęście można to również załatwić mailowo, scany ect.) niestety czekanie na tłumaczenie zabiera cenny czas
- to zostawilibyśmy sobie środki płatnicze na karcie, nie bralibyśmy tylko gotówki (czasem zdarza się bardzo istotny zakup, internetowy, jak na przykład prom z Danii na Islandię, na szczęście przy pomocy dobrych ludzi udało nam się go wykupić) oraz dodatkowo jak już ma się abonament telefoniczny to trzeba go jakoś opłacać :) heheh. Niestety brak czasu spowodowały taki a nie inny ruch z naszej strony.
- to wzięłaby więcej kosmetyków (jestem wizażystką więc to mój freak) tu są bardzo drogie a już dwa razy boli kiedy wiem, że w domu zostawiłam cały kufer klamotów. Więc płać babo dwa razy!
Mój mąż stwierdził, że nie ma pojęcia co by zmienił jakby miał jeszcze raz planować wyjazd - no może wziąłby więcej rzeczy ze sobą :) !
No nam to już nie wróci ale może komuś się przyda :)
Jak ktoś ma pytania na temat wyjazdu piszcie:)
 |
| Wschód o 10 rano |
 |
| Zachód około 16-17 |
 |
| Zachód około 16-17 |
Już ponad miesiąc w Akureyri
Reviewed by Unknown
on
02:40
Rating:
Reviewed by Unknown
on
02:40
Rating:
Brak komentarzy: