About

Więc jak to jest z tą depresją zimową?


No więc właśnie jak to z tym jest?

Wielu z Was pewnie myśli, że na Islandii w zimę w ogóle nie ma słońca. Jest wiecznie ciemno a ludzie przez to popełniają depresyjne samobójstwa. No cóż. Też tak myślałam. Prawda jednak okazuję się być nieco inna.

Nie jest aż tak strasznie. Największe kłopoty ze zjawiskiem bardzo krótkich dni w zimę mają ci, którzy nie są Islandczykami. To znaczy, że o wiele większy problem z przystosowaniem się mają imigranci. Islandczycy znają to zjawisko od urodzenia, są przyzwyczajeni. Kiedy właśnie my imigranci mamy do czynienia z tym pierwszy raz.

Co do samej nocy polarnej, to tylko jedna mała wysepka Grimsey znajduje się w kręgu polarnym.
W zimę reszta wyspy posiada normalny jasny dzień przez trzy lub cztery godziny. Oczywiście jeśli chodzi o warunki atmosferyczne one odgrywają kluczową rolę. Także w grudniu i styczniu również jest tu jasno. Podobno w Akureyri dość często jest czyste niebo w zimę, a sam śnieg potrafi rozjaśnić "obraz" dnia. Mój mąż przebywał tu od stycznia do kwietnia i jedynym powodem smutku była nasza rozłąka.

Co do zimy. Jest tu mnóstwo atrakcji! Nie sposób się nudzić i smucić...
Niedaleko mamy stok narciarski, narty, snowboard, sanki, co tylko chcecie. Skutery śnieżne dowoli.
Zorze polarne! Kawiarni uroczych tu jest mnóstwo, kino teatr, siłownia. Weekendowe imprezowanie.
Nie da się tu nudzić, chyba, że na siłę.

Teraz pogoda jest tu dość zmienna- raz jest śnieg, raz deszcz i wszystko topnieje. Także istnieje jeszcze możliwość zwiedzenia pobliskich atrakcji przyrodniczych - wodospady, gorące źródła etc.
Nie sądzę żeby dało się to zrobić zimą, ponieważ śnieg potrafił tu czasem (podobno) sięgać po pas.
Pożyję to zobaczę. W tym momencie cały śnieg stopniał. Jest deszczowo i szaro, w tym tygodniu nie było możliwości zrobienia zdjęć.

Pamiętajcie nie ma złej pogody- jest tylko nieodpowiednie ubranie.

Co do temperatur w styczniu tego roku bywało tu od -5 do -10 maksymalnie. Kiedy u nas w Polsce pamiętam było o wiele mroźniej!
Dlatego nie mogłam uwierzyć, że na Islandii jest cieplej niż u nas..


Klimat niezły. Depresji? Nie dostrzegam. Chyba, że ktoś by na siłę chciał.. Ale w Polsce pogoda tez potrafi przygnębić. Kwestia podejścia..


To moje marzenie na kiedyś:) Ten piękny i nie do zajechania samochód 4x4, byśmy mogli nim wjechać nawet na jakiś lodowiec!

Pozdrawiam ciepło!

Więc jak to jest z tą depresją zimową? Więc jak to jest z tą depresją zimową? Reviewed by Unknown on 09:51 Rating: 5

Brak komentarzy:

Michalina Dzianach. Autor obrazów motywu: Ailime. Obsługiwane przez usługę Blogger.